Nie wiem jak Ty, ale ja dość często mam poczucie, że myśli i emocje kotłujące się w mojej głowie przytłaczają, spowalniają mnie i budzą wewnętrzny niepokój. Najlepiej widać to przed snem lub w momencie, gdy muszę się na czymś dłużej skoncentrować.
Jak pozbywam się tego uczucia przytłoczenia?
Biorę kartkę i długopis i oczyszczam swoją głowę z biegających po niej myśli.
Po prostu sięgam po brain dump!
To technika polegająca na wyrzuceniu swoich myśli na kartkę papieru podobnie jak wyrzucasz zawartość swojej torebki na stół gdy chcesz ją posprzątać.
Jego głównym celem jest uporządkowanie i zorganizowanie Twoich myśli.
Spokojnie, bez presji czasu, wypisz wszystko co aktualnie zaprząta Ci głowę.
To Twój moment na skupienie i oczyszczenie głowy z tego co Cię niepokoi, co masz zrobić, czego się obawiasz,
o czym masz pamiętać…
Pisz tak długo, aż poczujesz, że ciśnienie schodzi a Ty możesz zaczerpnąć głęboki oddech.
To znak, że brain dump zadziałał.
Może wydaje Ci się to troche niepoważne – w jaki sposób wypisanie naszych myśli na kartce papieru może pomóc uspokoić przebodźcowany umysł?
A jednak! Pomyśl o Twojej głowie jak o komputerze, albo o przeglądarce internetowej. Brain dump to proces czyszczenia pamięci podręcznej. Dobrze wiesz, że zapchana pamięć podręczna znacznie spowalnia pracę komputera.
W czasie sesji brain dumpu zapisujesz myśl po myśli czyli zamykasz niepotrzebnie pootwierane zakładki, czyścisz cookiesy i historię wyszukiwania.
Twoja głowa staje się wolna od krążących jak wolne neutrina, nieuchwytnych myśli, które przybierając formę zapisanego wyrazu stają się konkretem, z którym można dalej pracować.
Brain dump to bardzo skuteczne narzędzie, które ma wiele zalet.
Największe z nich to:
· spokojniejsza, gotowa do działania głowa,
· stresu,
· zwiększona produktywność,
· zwiększona kreatywność,
· pomoc przy planowaniu,
· pozbycie się uczucia przytłoczenia,
· większe poczucie sprawczości,
· większe poczucie kontroli nad tym co masz zrobić,
· zapobieganie zapominaniu o różnych rzeczach.
W zasadzie brain dump
jako technika wyrzucenia swoich myśli nie ma żadnych wad.
To proste, bardzo
efektywne narzędzie, które nie wymaga od nas żadnej tajemnej wiedzy czy
doświadczenia.
Z małym zastrzeżeniem, że
nie poprzestaniemy tylko na zapisaniu swoich myśli a wykonujemy całą,
składającą się z kilku kroków sesję.
Prawdopodobnie już dawno zaczęłaś.
Listy zakupów, planowanie posiłków, check listy wyjazdowe czy zwykłe listy to-do to wszystko narzędzia
tworzone w duchu brain dumpu.
Brain dump będzie najbardziej skuteczny, jeśli robisz go w spokojnej, luźnej atmosferze.
Zaparz ulubioną herbatę, włącz relaksującą muzykę i poinformuj wszystkich domowników, że teraz nie mogą
Ci przeszkadzać. Usiądź wygodnie i zacznij pisać.
Trochę żartowałam 😉.
Tak naprawdę nie musisz tworzyć specjalnej atmosfery. Po prostu, znajdź chwilę i poświęć ją na „uwalnianie” Twojej głowy od nadmiaru myśli.
1. Weź kartkę i długopis.
Może to być zeszyt, notes, luźne kartki…
A jeśli wolisz cyfrowe rozwiązania – skorzystaj z aplikacji w smartfonie, Worda, Google Dokumentów…
Po prostu wybierz narzędzie, które jest dla Ciebie najwygodniejsze.
2. Wypisz wszystko co Ci przychodzi do głowy.
Teraz przyszedł moment na gruntowne oczyszczenie Twojej głowy z zaprzątających ją myśli.
Zacznij pisać. Wypisuj wszystko co Co przychodzi na myśl.
o Nie oceniaj.
o Nie kategoryzuj.
o Nie filtruj.
o Nie analizuj.
o Nie staraj się porządkować myśli.
Na to wszystko przyjdzie czas.
Pisz tak długo aż poczujesz ulgę. Zazwyczaj trwa to jakieś pięć minut.
Unikaj przeciągania sesji na siłę, gdyż może to powodować znużenie i zniechęcenie a zupełnie nie o to nam chodzi.
3. Podziel wypisane rzeczy na kategorie.
Teraz przejrzyj swoje notatki i sprawdź, jakie kategorie się z nich wyłaniają.
Praca, dom, zakupy, self-care, dzieci, to-do…
W ten sposób, z chaosu myśli zaczynają wyłaniać się konkretne problemy, rozwiązania, tematy do załatwienia.
Bardzo często tematy będą różnić się pomiędzy kolejnymi sesjami.
Jak to może wyglądać w praktyce?
Ja używam kolorowych podkreślaczy – każdy kolor to u mnie inna kategoria.
4. Przejdź do działania.
W końcu nie zapisywałaś tego wszystkiego, żeby o tym zapomnieć 😉
Zrzucenie myśli było pierwszym etapem.
Teraz zobacz co możesz zrobić od razu, co powinnaś wpisać w kalendarz.
Co musisz zrobić sama a co możesz zdelegować.
Na co masz wpływ a co jest poza Twoją kontrolą?
Które tematy są pilne a które myśli, przestały być istotne w momencie gdy je zapisałaś.
Niech Twoje zapiski będą bazą do pomocniczych list to-do, dzięki którym bardziej złożone tematy rozłożysz
na mniejsze, bardziej zjadliwe.
5. Powtarzaj proces tak często jak tego potrzebujesz.
Codziennie, raz lub kilka razy w tygodniu, raz w miesiącu.
Wtedy kiedy poczujesz, że w Twojej głowie nagromadziło się już za dużo różnych myśli.
To ma być narzędzie, które jest na miarę Twoich potrzeb i nie ma tu żadnych jednoznacznych wytycznych
co do częstotliwości. Po prostu wsłuchaj się w siebie.
Możesz również spróbować brain dumpu tematycznego: cele na przyszły miesiąc, pomysły na organizację rodzinnej imprezy, przygotowania do wakacji…
Cokolwiek chcesz!
Od przemyśleń typu „nie lubię deszczu” po konieczność kupienia papieru toaletowego przez pomysły na nowe projekty.
Tutaj nie ogranicza Cię nic.
Czujesz, że utknęłaś i bez ściągi ani rusz? Spróbuj odpowiedzieć sobie na takie pytania:
o Co mnie martwi?
o Czym ciągle zapominam?
o Co sprawiłoby mi radość?
o Co dziś/w tym tygodniu poszło nie tak?
o Co dziś/w tym tygodniu było super?
o Które obowiązki są jak niekończąca się opowieść?
o Czy w najbliższym czasie szykuje się jakaś impreza/uroczystość?
o Czy trzeba coś zrobić w domu/ogrodzie/przy samochodzie?
o Czego chcę się dowiedzieć?
Jeśli chcesz możesz skorzystać z konkretnej check-listy to znajdziesz ją w naszym pakiecie tutaj.
Jak widzisz, nie ma w tym nic trudnego, żadnych tajemnych formuł czy skomplikowanych równań.
To chyba najprostsza na świecie technika uwalniająca Cię od dołującego poczucia przytłoczenia i zmęczenia
tym co niepotrzebnie krąży w Twojej głowie.
Spróbuj choć raz a na pewno do tego wrócisz 😊